Pedagog i psycholog polecają

Zabawa terapeutyczna, diagnostyczna, rozwojowa, wyzwalająca swobodną ekspresję twórczą, projekcyjna - MALOWANIE PALCAMI I DŁONIĄ

Malowanie palcami lub dłonią, to dla większości dzieci wspaniała zabawa. Są jednak dzieci, które na samą myśl o tym, że miałyby zanurzyć dłoń w farbie wybuchają płaczem lub całym ciałem manifestują niechęć do tego typu aktywności – skacząc, machając rękami, trzęsąc się. Ciekawość poznawcza i chęć współuczestniczenia w zabawie ułatwia określonej grupie dzieci pokonanie tego typu trudności a po pewnym czasie „treningu” - czyli prób podejmowania danej aktywności, oswojenie zmysłów z nowymi doznaniami i gotowość do ich kontynuacji. Pewna grupa dzieci nie jest jednak w stanie samodzielnie pokonać awersji do tego rodzaju aktywności. W takich przypadkach warto skonsultować się z terapeutą integracji sensorycznej, który po dokonaniu specjalistycznej diagnozy wskaże kierunki dalszej pracy, które pomogą dziecku pokonać zaistniałe trudności. Należy pamiętać, iż zmysły dziecka rozwijają się wraz z nim a odpowiednia ich stymulacja wspomaga ten rozwój. Proponuję więc dziś kolejną zabawę rozwojową stymulującą zmysły i jednocześnie pobudzającą wyobraźnię dziecka. Metoda malowania dłonią i palcami, bo o niej mowa, to metoda ekspresji twórczej, dająca dziecku możliwości wypowiedzenia się przy minimalnych wymaganiach dotyczących umiejętności i sprawności technicznych. Jest jedną z najskuteczniejszych metod wyzwalania swobodnej ekspresji twórczej. Jest zarazem techniką projekcyjną – ułatwia przenoszenie na zewnątrz wewnętrznych napięć emocjonalnych. Należy również pamiętać, iż wartość terapeutyczna metody polega także na tym, że stanowi ona rodzaj języka, którym może się posługiwać każde dziecko niezależnie od swej sprawności werbalnej.

kasia1  kasia2

 

Rozwój integracji sensorycznej jest ważnym elementem w ogólnym rozwoju dziecka i ma wpływ na jego funkcjonowanie w każdej sferze. Integracja sensoryczna odpowiada za regulację pracy wszystkich zmysłów, które współdziałają ze sobą i są od siebie zależne. Rozwijający się mózg musi radzić sobie z przetwarzaniem i integracją różnorodnych bodźców ze świata zewnętrznego. Tylko prawidłowo przebiegające procesy sensoryczne dostarczą dziecku adekwatnych informacji o otaczającym je świecie. Integracja sensoryczna jest związana z rozwojem dziecka i przebiega bez przeszkód jeśli jego zmysły działają prawidłowo. Warto jednak pamiętać, iż odpowiednie stymulowanie zmysłów wpływa na ich rozwój a w rezultacie pozytywnie oddziałuje na ogólne funkcjonowanie dziecka w tym na zachowanie, funkcjonowanie intelektualne i ruchowe. Warto wspierać rozwój procesów sensorycznych dziecka poprzez ukierunkowane zabawy zmysłowe z wykorzystaniem różnorodnych zabawek sensorycznych w tym również tych wykonanych samodzielnie, do zrobienia których można wykorzystać materiały dostępne w każdym domu: pudełka, butelki plastikowe, nakrętki, rolki po papierze, skrawki materiałów, włóczki, gąbki itp.

Dziś przedstawiam pomysł na wykonanie tablicy sensorycznej dla maluszków. Trzeba pamiętać o dokładnym przyklejeniu elementów do podstawy.

I wieże sensoryczne dla przedszkolaków.

Życzę przyjemnej zabawy.

   

           

Jak rozpocząć rozmowę z dzieckiem o emocjach? Jak wytłumaczyć dziecku jego i naszą reakcję na dane zdarzenie? Jak pomóc zrozumieć?

                Inteligencję emocjonalną możemy rozwijać i kształtować przez całe nasze życie. Dlatego warto to robić od samego początku, bo prawidłowe zrozumienie mechanizmu powstawania emocji, tego co dzieje się pod jej wpływem z naszym ciałem wpływa na nasz sukces życiowy, zawodowy oraz społeczny.

                Aby pomóc dziecku zrozumieć własne emocje musimy zacząć od nas samych. Musimy wyposażyć dziecko w narzędzia które nauczą dziecko prawidłowo rozpoznawać i interpretować emocje zarówno własne jak i innych. Nauczyć, że nie ma złych emocji, że emocja to żadna słabość, tylko normalne zachowanie. Rodzice powinni pokazywać dzieciom prawdziwe, autentyczne zachowania. Dziecko widzi zdenerwowanie, nerwy, widzi, że rodzic chodzi przygnębiony, że coś go martwi. Nie próbujmy zaprzeczać, że nic się nie stało. Spróbujmy wytłumaczyć dziecku na tyle ile może zrozumieć przyczynę naszego zachowania oraz jej wpływ. Dzieci obserwują nasze zachowania i reakcje. Uczą się przez naśladownictwo.

                Nie możemy funkcjonować jedynie w pozytywnych emocjach. Unikać takich emocji jak smutek, żal, czy złość. świat kreowany w ten sposób jest niekompletny, nie autentyczny i w zderzeniu z rzeczywistością może mieć bardzo zgubne skutki. Wsparcie dziecka w przeżywaniu trudnych emocji nie oznacza, że należy je chronić przed przykrymi emocjami.

Każda emocja jest równie ważna, bo każda niesie za sobą informację.

Oto nasze propozycje zabaw, które wspomagają rozwój inteligencji emocjonalnej u dzieci:

  1. Zacznijmy od prostych, podstawowych emocji, takich jak radość, smutek, rozszerzmy to w dalszych częściach naszej pracy o złość, strach, zaskoczenie itd.
  • Na kartach narysuj proszę buźki, samo rysowanie będzie dla dziecka zaangażowaniem w pracę (gotowe można znaleźć w Internecie i wydrukować).
  • Poproś dziecko o nazwanie, opisanie tego co widzą na danym obrazku (Co to za mina? Co ona oznacza? Jaka jest postawa osoby na obrazku?)
  • Pomocna może być stara gazeta z której dziecko wycina twarze, które będą pasowały do obrazka.
  • Spróbujmy z kartek zrobić maski, (każda maska to inna emocja) które dziecko założy, stanie przed lustrem i spróbuje opisać co teraz czuje.
  • Spróbujmy podzielić kartkę na dwie części. z jednej strony dziecko przykleja rysuje, to co lubi, a z drugiej to co lubi, robi niechętnie. Spróbujmy wspólnie omówić dlaczego dokonał takich a nie innych wyborów. Zabawa ta pozwoli również uświadomieniu sobie przez dziecko swoich preferencji, czy też zainteresowań.
    1. Kalambury.
    • swoim zachowaniem spróbuj dać wskazówki dziecku, co teraz czujesz? Czy tupanie nogą to może być złość? Co oznacza smutna mina?
    1. Worek z emocjami (potrzebami)
    • przygotujmy prezenty (mogą mieć formę kartek, lub przedmiotów o których dziecko marzy lub których nie lubi).
    • udajemy, że niesiemy worek, w którym jest pełno rozmaitości. Co Twoje dziecko chciałoby w nim znaleźć? Jaka jest jego reakcja na wylosowany przedmiot?
    1. Zapachy.
    • waciki kosmetyczne spróbuj nawilżyć zapachem które dziecko lubi i tymi które są dla niego nieprzyjemne.
    • Jaka jest reakcja gdy dziecka gdy czuje swój ulubiony zapach? Który zapach lubi mama?
    • Czy możesz narysować ten konkretny zapach? Z czym Ci się kojarzy?
    1. Muzyka.
    • Poprośmy dziecko by w rytm muzyki (różnej raz spokojnej, raz szybkiej) malowało to, co aktualnie czuje. Może użyć pędzla, ale też i paluszków. Dziecko w ten sposób może w sposób twórczy wyrazić swoje uczucia, konflikty czy też pragnienia.
    • Tańcząc przy pomocy dowolnych rekwizytów, chustki, sznurka, apaszki pokazuje ciałem co chce powiedzieć muzyka.
    • Balony, i ich odbijanie w rytm muzyki.
    1. Zabawa w teatr.
    • użyjmy gotowych kukiełek, lub zróbmy je razem. Za ich pomocą spróbujmy odtworzyć różne scenariusze z życia. Ułatwi to dziecku wyrażenie sprzecznych emocji za pomocą lalek, a rodzic może odczytać czego pragnie jego dziecko, na co ma nadzieje, czego się boi.

     

    Wszystkie przedstawione zabawy, to tylko niektóre z wielu propozycji wspólnych zajęć z dzieckiem. Należy je dostosować do wieku dziecka, jego możliwości oraz zainteresowań. Mają na celu nie tylko rozwój emocjonalności dziecka, ale również wpływają na budowanie wspólnej więzi z dzieckiem. Zarówno dzieciom jak i rodzicom dostarczyć mogą wielu informacji o drugiej stronie. Dziecko podczas zabawy poznaje świat, ale również samego siebie, swoje możliwości ale też i ograniczenia. Zabawa wpływa na życie uczuciowe dziecka, wzmacnia jego samodzielność oraz stabilizacje emocjonalną.

 

            20200415 093813 2

 Dziecko grzeczne, dziecko niegrzeczne. Dziecko hałaśliwe, nie zawsze słuchające  poleceń czy dziecko spokojne, ułożone. Gdzie jest granica?

            Od dziecka hałaśliwego, zachowującego się w sposób jak najbardziej naturalny płynie mocny i jasny przekaz. Zawiera on wiele jakże istotnych informacji na temat  jego funkcjonowania.            

            Nazbyt ciche, tłumiące swoje emocje, spokojne, wycofane nie daje pełnego obrazu  a co za tym idzie trudno nam odczytać jego potrzeby. Oczywiście, są też dzieci spokojne, gdyż taki jest ich temperament. Ale istnieje spora grupa dzieci, które są takie, gdyż takim być im kazano. Wielu rodziców marzy o dziecku ułożonym, dobrze  się uczącym, nie sprawiającym problemów wychowawczych. To od rodzica, jako autorytetu płynie jasny przekaz braku akceptacji przeżywania silnych emocji, co w konsekwencji wpływa na uczenie się dzieci tłumienia emocji. Blokada emocji, to ograniczona komunikacja, brak świadomość sytuacji, oraz deprywacja emocjonalna.

Schemat deprywacji emocjonalnej jest bardzo prosty. To głębokie przekonanie o tym, że moje potrzeby emocjonalne są mało ważne, a ich zaspokojenie nie zostanie przez innych spełnione. Zazwyczaj dotyczy trzech obszarów potrzeb:

  • bliskości, ciepła, czy też czułości - daje mi odczuć, że nie ma nikogo, kto w sposób wystarczający poświęciłby mi uwagę. Nie mam nikogo, kto mógłby okazać mi czułość, do kogo mogę się przytulić.
  • bycie wysłuchanym i zrozumiany - w tym przypadku czuję, że nie mam nikogo kto by mnie wysłuchał i zrozumiał.
  • pokierował, kogoś kto by mi pomógł w dokonaniu właściwych wyborów.

Schemat ten pojawia się i rozwija w dzieciństwie. W chwili gdy dziecko nie otrzymuje wystarczająco dużo zaangażowania emocjonalnego, czy też jest efektem niezaspokojonych potrzeb ciepła ze strony opiekunów.

Umiejętność stworzenia z dzieckiem bliskiej relacji, w której jest miejsce na wspólna przestrzeń na dzielenie się swoimi myślami, relacją z przebytego dnia, gdzie jest miejsce na miłość i zaangażowanie oraz bezwarunkową akceptację sprzyja rozwojowi inteligencji emocjonalnej, umiejętności społecznych. W konsekwencji przełoży się na sukces zawodowy, czy też życiowy.

Proszę śledzić naszą stronę, będziemy na bieżąco dodawać nowe, ciekawe artykuły, zabawy, czy też recenzję książeczek dla dzieci w różnym wieku.

Jak wzmacniać poczucie wartości u dzieci- wykład Magdaleny Sękowskiej , praktyka z wieloletnim stażem pracy z ludźmi. Biorąc pod uwagę, że nauczenie wartości jest najważniejszą rzeczą, jaką możemy zrobić dla szczęścia dziecka gorąco polecam wysłuchanie wykładu. Każdy rodzic chce wychować człowieka umiejącego szanować godność własną i drugiego człowieka, odpowiedzialnego, autentycznego a jednocześnie szczęśliwego. Wykład skierowany jest do rodziców i nie tylko. W bardzo przystępny sposób przybliża jak w codziennym życiu, w różnorodnych sytuacjach możemy wzmacniać poczucie wartości dziecka.

https://www.youtube.com/watch?v=WOJbfQe3hFI

Dziś kolejny pomysł na prostą zabawkę terapeutyczną, którą można zrobić samodzielnie w domu.
Do wykonania naszego „sortera” wykorzystałyśmy pokrywki od zwykłych słoików – dwie wielkości. Można zrobić sorter z guzikami, różnymi nakrętkami i innymi elementami, które dziecko będzie mogło „sortować” zwracając uwagę na kształt lub wielkość przedmiotów.
Potrzebne materiały: kartonik (może być np. po butach) ważne, by można go było wielokrotnie otwierać, jednobarwna kartka, klej, nożyczki lub nożyk do wycięcia otworów, kilka/kilkanaście pokrywek od słoików.
Wystarczy przykleić na wierzch pudełka jednobarwną kartkę i wyciąć w pokrywie otwory odpowiadające wielkości posiadanych pokrywek i nasz „sorter” gotowy. Przyjemnej zabawy.

zabawki 3  zabawki 4

Jak zrobić samodzielnie zabawkę terapeutyczną? To proste. Wystarczy pomysł i kilka przedmiotów, które w większości domów z pewnością można znaleźć. Dziś zaproponuję wykonanie „jeża”. Warto zaangażować dziecko do pomocy przy wycinaniu lub przyklejaniu niektórych elementów zabawki. Satysfakcja gwarantowana.
Potrzebne materiały: kartonik np. po butach, dwie zielone kartki, jedna brązowa, klej, nożyczki, słomki (tyle sztuk ile zrobimy dziurek)

Zielone kartki należy przeciąć wzdłuż i ponacinać brzegi tak, by powstała „trawka” dla naszego jeża. Oklejamy nią pudełko z każdej strony. Z brązowej kartki wycinamy jeża i przyklejamy na wierzch pudełka. Teraz tylko zostaje zrobić dziurki (bezpiecznie i szybko można zrobić je długopisem). Przycinamy słomki do odpowiedniej długości i zabawka gotowa. My dokleiłyśmy jeszcze oczy. Można je dorysować. Taka prosta, przygotowana w domu zabawka daje dziecku możliwość ćwiczenia ważnych funkcji w zakresie motoryki małej i koordynacji wzrokowo-ruchowej czyli sprawnej pracy rączek i kontroli wzrokowej.

zabawki 1   zabawki 2

   Czas który spędzamy obecnie w domu może sprzyjać większej obserwacji zachowań naszego dziecka, jego reakcji na różne sytuacje, próby radzenia sobie z emocjami. Spróbujmy umożliwić dziecku poznanie samego siebie, akceptacje własnych emocji. Pokażmy różne sposoby, drogi by same mogły radzić sobie w sytuacjach dla nich trudnych. Spróbujmy wyposażyć dziecko w metody, które pozwolą opanować stres, tym samym zlikwidować przyczynę złego samopoczucia. Tłumienie samego złego zachowania nie sprzyja rozwojowi. Może warto sięgnąć do zaproponowanej przez nas literatury, którą można czytać wspólnie z dzieckiem.

self regAgnieszka Stążka Gawrysiak
SELF - REG
   Książka w znakomity sposób opowiada o tym jak radzić sobie w sytuacjach trudnych. Podane są proste sposoby i techniki, które sprzyjają wyciszeniu, wtedy, gdy emocje biorą górę!
  Jest to zbiór prostych historii, które mogą przytrafić się każdemu z nas. Zarówno przedszkolakowi jak i dorosłemu już rodzicowi. Marudzenie przy stole, spory które często "wybuchają" na placu zabaw, czy też napady złości o błahostki. Dwoje przedszkolaków Lenka i Kuba przedstawiają proste rozwiązania w trudnych sytuacjach. Dodatkowo książka ma specjalne ramki dla rodzica, które w sposób bardzo przystępny pozwalają zrozumieć podejście SELF - Reg i ułatwiają korzystanie z tej metody na co dzień.
   Książka przybliża termin self-reg czyli metody opracowanej przez prof. Stuarta Shankera, eksperta w dziedzinie samoregulacji. Czyli metody, dzięki której dziecko nauczy się umiejętności samoregulacji, co w przyszłości zaowocuje większą wydajnością podczas nauki, pracy czy też odpoczynku. Małe dzieci uczą się stopniowo zaspokajać swoje potrzeby i zmniejszać lub zwiększać swoje pobudzenie w zależności od sytuacji. Często bywają rozregulowane: płaczą, krzyczą, często dochodzi do agresji. To właśnie wtedy potrzebują największego wsparcia opiekunów , aby odzyskać równowagę, ponieważ nie są jeszcze na tyle dojrzałe aby mogły zrobić to samodzielnie.
   Proszę też pamiętać, że na co dzień trudno sprostać tej idei, życie rodzica jest pełne napięcia i często nie ma wystarczająco dużo energii aby zastosować tą wiedzę w praktyce, jednak podejście to polega też na łagodności wobec samego siebie, wybaczaniu zarówno błędów jak i potknięć.

przewodnik ksiazka„Dzieci z głodującymi mózgami”
Przewodnik terapii medycznych dla chorób spektrum autyzmu
Dr Jaquelyn McCandless

Motto autorki brzmi: „wylecz jelito, nakarm głodujący mózg, wylecz patogeny, usuń toksyny oraz wspomóż układ odpornościowy w każdy możliwy sposób”.

Dr Jaquelyn McCandless jest lekarzem psychiatrą. W 1996 roku po zdiagnozowaniu autyzmu u jej wnuczki rozpoczęła poszukiwania biomedycznych przyczyn i efektywnych metod terapii ASD. Według autorki ASD (choroby ze spektrum autyzmu), to złożony zespół zaburzeń fizjologicznych i biochemicznych, które wpływają na wspólne punkty końcowe czyli upośledzenie wyższych czynności umysłowych (poznawczych) i upośledzenie rozwoju emocjonalnego.

Współpracując z ruchem DAN (Pokonaj Autyzm Teraz!) rozpowszechnia podejście, iż nie ma jednej metody terapii odpowiedniej dla wszystkich dzieci. Każde dziecko jest unikalne i każde prezentuje inny poziom zaburzeń i wymaga indywidualnego podejścia. Według badaczy tego nurtu autyzm to zaburzenie medyczne, zaś powiązane upośledzenie behawioralne i poznawcze stanowią skutki uboczne choroby. Poza rzadkimi przypadkami o tle genetycznym są to osoby z chorobą fizyczną.

Podatność na autyzm może zostać uaktywniona przez różnorodne czynniki takie jak pestycydy i metale ciężkie, które z kolei mogą prowadzić do uszkodzenia układu odpornościowego, dysfunkcji jelit i inwazji patogenów takich jak wirusy i bakterie. Zdaniem autorki każdą terapię należy rozpocząć od dokładnych badań biomedycznych. W większości przypadków odpowiednia dieta, wyrównanie poziomu miedzi, cynku, magnezu, żelaza, Wit B6, B12 oraz Wit. D, E i A w znacznym stopniu wpływa na poziom funkcjonowania dziecka z autyzmem. Indywidualnie dobrane do każdego przypadku „protokoły biomedyczne” pozwalają na dostarczenie do mózgu odpowiednich substancji odżywczych a co za tym idzie poprawiają jego funkcjonowanie.

Zaburzenia wchłaniania, trawienia, przerost patogenów jelitowych oraz nieprawidłowa przepuszczalność jelitowa występuje u większości dzieci z ASD i ma ogromny wpływ na ich funkcjonowanie. Nietolerancja glutenu, kazeiny, alergie, przewlekłe infekcje grzybicze wpływają na zaburzenia układu pokarmowego i immunologicznego. Badania wykazują, iż u części dzieci autystycznych zaburzenia w trawieniu i wchłanianiu białek prowadzą do powstania białek opioidowych, które po dotarciu do mózgu powodują efekt podobny do przyjęcia morfiny.

Peptydy opioidowe nadmiernie stymulują synapsy nerwowe i blokują transmisję normalnych sygnałów do mózgu. Suplementacja diety w odpowiednie enzymy trawienne może zniwelować problem i zmienić poziom funkcjonowania dziecka z ASD. Autorka prezentuje sposoby chelatacji (oczyszczania organizmu z metali ciężkich). Opisuje wyniki badań dotyczące detoksykacji dzieci autystycznych, kolejne jej etapy, reakcje organizmu oraz efekty.

W jednym z rozdziałów autorka opisuje hiperbaryczną terapię tlenową dla pacjentów z ASD. Klasyczna terapia jest zdefiniowana jako wdychanie 100% tlenu pod ciśnieniem przekraczającym 1 atmosferę w komorze znajdującej się pod ciśnieniem. Wieloletnie badania wykazały, iż terapia hiperbaryczna niskociśnieniowa i wysokociśnieniowa działa skutecznie na dzieci z ASD. Najczęściej zauważanym efektem tej terapii jest poprawa „zasobu mowy” dzieci autystycznych.
Autorka pisze również o konieczności systemowego podejścia do dzieci z ASD. Twierdzi, iż edukacja tych dzieci powinna opierać się na pięciu zasadach:

  1. Integracja.
  2. Nauczanie ma mieć miejsce w środowisku umożliwiającym formowanie związków lub na „polu”, które przypomina dobrze funkcjonujący klan.
  3. Uszanowanie „nieukierunkowanego rozumu”.
  4. Ciekawość zastępuje cele ilościowe jako źródło motywacji.
  5. Cisza i kontemplacja.

McCandless w swoim przewodniku przedstawia wiele spojrzeń na terapię autyzmu. Nie pisze, że są najlepsze i jedyne. Prezentuje wyniki badań i zmusza do przemyśleń. Próbuje dawać odpowiedzi na tysiące pytań stawianych każdego dnia przez rodziców i terapeutów dzieci z ASD.

Opracowała: Katarzyna Łatacz

   Siedzimy w domach, bo tego wymaga sytuacja. Próbujemy zorganizować czas sobie i naszym dzieciom, by „jakoś przetrwać". Poszukujemy kolejnego pomysłu na kreatywną zabawę i chcąc jak najlepiej „zalewamy" nasze dzieci nadmiarem bodźców.

   Co więc zrobić, by po szaleńczych zabawach dziecko wyciszyć, uspokoić, ukoić zmysły? Proponujemy „mini ogród". Wystarczy woreczek ziemi ogrodniczej, kilka plastikowych pojemników po warzywach, owocach, jogurtach i dowolne nasiona. Można również spróbować zasadzić cebulkę, by wyrósł z niej szczypiorek, posadzić odciętą górną cześć pietruszki, by za kilkanaście dni zaobserwować pojawiającą się natkę.

   Takie działania dają dziecku wiele radości, niwelują nadmierne pobudzenie, podnoszą motywację do samodzielnej pracy, dostarczają pozytywnych przeżyć emocjonalnych. Wszelkie działania wykorzystujące elementy hortiterapii (terapii ogrodniczej) wpływają jednocześnie na poprawę funkcjonowania fizycznego, psychicznego, społecznego i poznawczego poprzez zaangażowanie wszystkich zmysłów i ich integrację.

mini ogrod parapet 1 mini ogrod parapet 2 mini ogrod parapet 3

Strona internetowa PORE w Giżycku używa cookies i podobnych technologii. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to.